- Po wyrzuceniu z „Febo & Dobrzański”, Ula opuszcza Rysiów i decyduje się wyjechać do Gdańska
- Marek wyznaje Paulinie, że Ula była jego kochanką. Rozstają się w zgodzie, postanawiają zostać przyjaciółmi, odwołują ślub i urządzają dla przyjaciół przyjęcie „nie-ślubne”
- Ula wynajmuje mieszkanie w Gdańsku u matki Julii Sławińskiej. Zaprasza w odwiedziny tatę, Alicję i Beatkę, organizując dla nich wyprawę na Westerplatte. Na końcu oddaje Ali teczkę z udziałami Marka
- Alicja i Józef wracają do Rysiowa, para po raz pierwszy się całuje. Kobieta przekazuje weksel w ręce Krzysztofa
- Ula odnawia znajomość z Julią, dziewczyny zaprzyjaźniają się. Ula zatrudnia się na kontrakcie jako konsultant do spraw finansowo-ekonomicznych, z zaawansowanym językiem niemieckim. Julia poznaje kulisy odejścia Uli z pracy, jej romansu z Markiem oraz niefortunnego pokazu FD Sportivo, jak również spotkania z Ingrid Krüger
- Ula odnajduje się bez problemu w nowym miejscu. Wyjeżdża do Berlina i poznaje Lisę i Davida Seidel, właścicieli niemieckiej firmy "KERIMA MODA", a także ich przyjaciół. Nowi znajomi zabierają ją na koncert Andrei Berg, piosenkarki popularnej w Niemczech
- Krzysztof przekazuje Markowi weksel. Obaj panowie Dobrzańscy głowią się, w jaki sposób spłacić kredyt zaciągnięty przez Ulę. Paulina torpeduje deal Aleksa z Włochami. Zapowiada, że nie będzie go więcej popierać, woli zachować neutralność
- Alicja wprowadza się do Rysiowa i przyjmuje pierścionek zaręczynowy od Józefa. Para spędza ze sobą noc. Jasiek zdaje maturę, informuje ojca i Alicję o studenckich planach. Alicja odstępuje mu swoje mieszkanie
- Jasiek i Kinga dostają się na studia i zamieszkują w mieszkaniu Alicji. W tym czasie kobieta wychodzi za mąż za Józefa. Podczas przyjęcia – garden party u nowożeńców – nachodzi ich pani Dąbrowska. Widząc obrączkę na palcu Józefa, ucieka stamtąd jak niepyszna
- Jasiek odwiedza siostrę w Gdańsku. Zdaje jej relację ze ślubu Alicji i ojca, co bardzo cieszy Ulę
- Ula odwiedza rodzinę na Wszystkich Świętych. Składa ojcu i nowej mamie najlepsze życzenia na nową drogę życia. Dowiaduje się również, że Maciek zaręczył się z Anią
- Ula zdaje egzamin na prawo jazdy, dostaje od szefa służbowy samochód – Renault Clio. Przyjeżdża nim do Rysiowa na Boże Narodzenie, zaskakując tym najbliższych. Rodzina Cieplaków spędza razem świąteczny czas. Alicja informuje dziewczynę, że mimo oddania weksla, w "Febo & Dobrzański" źle się dzieje. Prosi, aby Ula wróciła do dawnej firmy, ale tym razem żeby pokazać doświadczenie zdobyte w Gdańsku i w Berlinie
- Ula waha się, czy ma wrócić i znów pracować z Markiem. Póki co, zaczyna do Alicji mówić „mamo”, na co Alicja odpowiada, że od dawna kocha ją jak córkę
- Paulina i Marek spędzają Boże Narodzenie z seniorami Dobrzańskimi i Aleksem. Na prośbę Krzysztofa, dołącza do nich Pshemko. Wspólnie wspominają rodziców Aleksa i Pauliny oraz dawne Boże Narodzenie
- Paulina wypomina Markowi, że zaprzestał poszukiwań Uli. Stawia mu ultimatum: albo młody Dobrzański zacznie szukać Uli i będzie o nią walczył, albo ona zerwie ich przyjaźń
- Marek rozpamiętuje słowa Pauliny. Zaprasza dawną narzeczoną do swojego nowego mieszkania i wracają do rozmowy na temat Uli. Obydwoje przyznają się sobie do pocałunku (Marek z Ulą, Paulina z Lwem) i do tego, że ze względu na swoje narzeczeństwo nie mogli sobie pozwolić na bycie z kimś innym. Marek daje Włoszce zielone światło na nowy związek
Ciąg dalszy nastąpi… 🔜
7 komentarzy:
Fajnie, że wstawiłaś streszczenie tego co już się wydarzyło. Jednak ja mam taką małą prośbę zmień czcionkę albo chociaż zrób pogrubienie. Sama noszę okulary i czytanie takiej małej czcionki jest męczące.
Ja właśnie jestem w trakcie pisania kolejnej części swojego opowiadania, więc na pewno jeszcze dzisiaj wstawię.
Pozdrawiam cieplutko w niedzielne popołudnie.
Julita
super
super
Fajnie, że tak straciłaś w punktach co się działo 😘 teraz czekam na dalszy rozwój sytuacji i to niecierpliwie 😉 Bo aż dziw, że to Paula namawia Go do działania 😮 czas najwyższy, by Mareczek ruszył tyłek 😉 pozdrawiam serdecznie 🌺🍀
Podobnie, jak Julita cieszę się ze streszczenia i większej czcionki, bo oczka już nie te i trzeba się wspomagać okularami.
Czekam na dalszy ciąg opowiadania i najserdeczniej pozdrawiam. :)
Super
Halina,
Marek bez Uli jest kompletnie jak dziecko we mgle, i ktoś musi nim solidnie wstrząsnąć. A Paulina najlepiej go zna i widzi wiele rzeczy z boku.
Dziękuję Ci za komentarz i odwiedziny. Serdecznie pozdrawiam. Olka.
Prześlij komentarz